Co sprawia, że Maserati jest jednym z najszybszych samochodów? Przekonanie kierowców, że jest najszybszy. Nawet gdy porusza się niespiesznie, na widok groźnie wyostrzonego trójzęba w lusterku wstecznym – kierowcy z lewego pasa jeden po drugim szybciutko zjeżdżają na prawo. Czyżby się bali, że, niczym odkurzacz, wessie ich potężny grill włoskiego coupé?
Przede wszystkim, wysunięty do przodu dziób z osłoną chłodnicy (nawiązujący do Maserati A6GCS – także stworzonego przez Pininfarinę) zbiera z drogi całą masę suchych liści, gdy tak pruje wśród jesiennego krajobrazu akompaniując sobie basem V-ósemki. Za sobą pozostawia zawsze gromady zadziwionych przechodniów. Sportowych Maserati nie spotyka się wszak często – na szczęście dla ich właścicieli i na nieszczęście producenta. Kto sobie kupi taki samochód może być absolutnie pewien, że ma go „na wyłączność”.
A jednak dozowane ze smakiem okrągłości nadwozia nie rzucają na kolana. Odkąd, niestety, do historii odeszły bajecznie piękne tylne lampy w kształcie bumerangu, jakie zdobiły model znany jako 3200 GT, tył nadwozia stracił swoją niepowtarzalność.